Po ostatnich zawodach w Hochfilzen możemy podzielić nasz biathlon na top i flop.Top to oczywiście nasze panie,głównie dzięki Kryście Pałce,ale z dobrej strony pokazały się też Agnieszka Cyl,Weronika Nowakowska-Ziemniak i Monika Hojnisz.Panowie oczywiście na flopie,totalnie bez formy od początku sezonu jest Tomasz Sikora,który zdobył tylko trzykrotnie punkty PŚ (24 w Oestersund indywidualnie,33 w sprincie w Hochfilzen i 34 w pościgu w Hochfilzen)  reszta naszych panów nie zdobyła punktów,więc za naszych biathlonistów bardziej się wstydzimy niż szczycimy.Ja dałbym szansę Sikorze do stycznia do Anterselvy i Novego Mesta na złapanie formy i miejsca w pierwszej "10" PŚ bądź co bądź jak zakończy kariere to już nikt nie bdz nas godnie reprezentował a i nie można zapominać o tym co osiągnął dla polskiego sportu a zwłaszcza biathlonu.Pozostali jak zdobędą jakieś punkty to będzie dobrze.Pałka jest w formie w jakiej jeszcze nigdy w karierze nie była i warto byłoby to udokumentować jakimś podium w tym sezonie,kapitalne występy dotychczas zanotowała w sztafetach zwykłej i mieszanej,w zwykłej swój odcinek ukończyła na drugim miejscu a w mieszanej na pierwszym !!! 11 miejsce w sprincie i 13 w jednym z pościgów to także dobre lokaty,pochwała także za wyskokie 13 miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ na koniec roku.Pochwały należą się także Cyl,która udowodniła,ze nie jest tylko przeciętną biathlonistką,jedną z wielu ale naprawdę perspektywistyczną,dającą nadzieję na miejsca w okolicach podium zawodniczką,startowała w niemal każdych zawodach w nie do końca optymalnej dyspozycji a kończyła zawody zazwyczaj w drugiej dziesiątce,uważam że w przyszłym roku i na MŚ w Rupholding będzie zaliczać się do kandydatek na podium.Nowakowska potwierdziła klasę głównie w drugim sprincie w Hochfilzen gdzie przy jednym pudle zajęła wysokie ósme miejsce,a gdyby była bezbłędna mogła by stanąć na najniższym stopniu podium,ta zawodniczka jest gwarancją na wysokie pozycje i także może na podium,tylko musi być zdrowa! Jak zdrowie dopisze to będziemy z jej powodu mieć wiele radochy już w tym sezonie.Gwizdoń pokazała drugim biegiem sprinterskim w Hochfilzen,że jest w stanie osiągać jeszcze niezłe rezultaty,zajęła 15 miejsce przy jednym pudle,a gdyby nie to jedno pudło na pewno była by w "10" a kto wie czy nawet nie w pierwszej piątce tego biegu.Hojnisz pokazała duży talent zwłaszcza w pościgach gdzie sporo awansowała i zajmowała odpowiednio (30.miejsce w Hochfilzen i 28.także w Hochfilzen).Myślę,że jest lepsza od Bobak i powinna otrzymywać więcej szans w PŚ,dobrze pokazała się także podczas zwykłej sztafety w Hochfilzen,gdzie wyprowadziła nas na 4.miejsce biegąc na 3 zmianie w naszej ekipie.Bobak dobrze prezentuje się w Pucharze IBU,gorzej radzi sobie w PŚ ale jest zawodniczką,która ma wiele do udowodnienia,wiec będzie chciała pokazywać się w każdych zawodach z jak najlepszej strony.Ogólnie oceniając pierwszy akt sezonu był pozytywny,z dużymi perspektywami na przyszły rok,innymi słowy gorzej być nie może a fatalnie nie jest może być już tylko lepiej.